Piwo bezalkoholowe jest tą kategorią w ofercie browarów, który z roku na rok cieszy się coraz większym powodzeniem. Dla wielu browarów jest to całkowita nowości. Nie dziwi więc, że etykiety takich piw zawierają dość poważne błędy.
Zasadniczo i ogólnie w kwestii wymagań dot. znakowania w pełni aktualne są wytyczne dla piw alkoholowych – dla zainteresowanych wystarczy kliknąć w poniższy obrazek.
Z pewnymi jednak zmianami zastosowanie mają te same reguły. Oto najważniejsze i najczęstsze błędy występujące na etykietach piw bezalkoholowych:
Wykaz składników
W przypadku piw o zawartości alkoholu poniżej 1,2% jest obowiązkowy. I należy stosować się do reguł ten wykaz regulujących. Nie ma możliwości odstąpienia do jego podania, a samo ograniczenie się do wykazu alergenów jest błędem. Jest to dość często występujący błąd i powielanie stylu z etykiet piw z alkoholem powyżej 1,2% obj.
Zawartość alkoholu
Nie ma obowiązku podawania jej dla piw o zawartości alkoholu poniżej 1,2%. Decydując się na to należy pamiętać by były to dane prawdziwe, a nie oparte na szacunkach. Powszechnym błędem jest deklarowanie, że piwo jest piwem 0.0% – taka deklaracja w przypadku odmiennego wyniku badań laboratoryjnych będzie uznana za wprowadzenie konsumenta w błąd. Skutkiem tego będzie uznanie przez IJHARS, że jest to produkt zafałszowany.
Informacja o wartości odżywczej
Jest to ten punkt, który najczęściej na etykietach jest pomijany, a jest obowiązkowy dla napojów bezalkoholowych. Informacja o wartości odżywczej nie jest informacją obowiązkową dla napojów alkoholowych.
Obowiązkowa informacja o wartości odżywczej obejmuje następujące elementy:
- wartość energetyczna; oraz
- ilość tłuszczu, kwasów tłuszczowych nasyconych, węglowodanów, cukrów, białka oraz soli.
Podawane wartości są zwykle średnimi opartymi na analizie żywności, obliczeniu na podstawie znanych lub rzeczywistych średnich wartości użytych składników lub ogólnie dostępnych i zaakceptowanych danych (za: http://mistrzbranzy.pl/artykuly/pokaz/Wartosc-odzywcza-w-pytaniach-i-odpowiedziach-3957.html).
Nazwa środka spożywczego
W przypadku piwa bezalkoholowego właściwa nazwa to piwo bezalkoholowe. Po prostu, bez żadnych dodatków.
Poniżej błędy zilustrowane przykładami:
Brak w ogóle określenia nazwy środka spożywczego.
Nieprawidłowa nazwa środka spożywczego. Brak informacji o wartości odżywczej.
Brak informacji o wartości odżywczej. Zła nazwa środka spożywczego. Winno być piwo bezalkoholowe. Użyte określenie wprowadza w błąd.
Brak wykazu składników obowiązkowego dla piw bezalkoholowych.
Źródło: https://www.facebook.com/Etykiety-Piwne-Beer-Labels-158083177539645Brak obowiązkowej informacji o wartości odżywczej.
Nieprawidłowa nazwa środka spożywczego.
A poniżej przykłady prawidłowych etykiet:
Jak widać najpoważniejszym problemem jest informacja o wartości odżywczej, która często jest przez browary omijana, a dla piw bezalkoholowych jest obowiązkowa.
Zapraszam również do skorzystania z oferty na kompleksowy poradnik dot. etykietowania piwa i piwa bezalkoholowego lub skorzystania z audytu prawnego etykiet:
Dawid, napisałeś, że informacja o wartości odżywczej dla napojów alkoholowych jest obowiązkowa. Co zatem z “normalnym” piwem? Już jest obowiązkowa, bo nie była?
Dla bezalkoholowych jest obowiązkowa, dla alkoholu nic się nie zmieniło – nadal nie ma takiego obowiązku w Polsce.
Dziękuję