BrowaryReklama i MarketingZnakowanie

Co dalej z nazewnictwem piw leżakowanych w beczkach

Co dalej z nazewnictwem piw leżakowanych w beczkach

Za pół roku, bo 25 maja 2021 wejdzie w życie unijne rozporządzenie, które ma stworzyć system ochrony nazewnictwa wyrobów spirytusowych. Mimo, że rozporządzenie wprost dotyczy napojów spirytusowych to będzie miało wpływ na rynek piw leżakowanych w beczkach po mocniejszych alkoholach. Czemu?

W motywach rozporządzenia możemy przeczytać, że:

Niniejsze rozporządzenie powinno jasno określić kryteria dotyczące definicji, opisu, prezentowania i etykietowania napojów spirytusowych, a także ochrony oznaczeń geograficznych, oraz powinno pozostawać bez uszczerbku dla różnorodności języków urzędowych i alfabetów w Unii. Powinno ono również określić zasady wykorzystywania alkoholu etylowego i destylatów pochodzenia rolniczego do produkcji napojów alkoholowych oraz stosowania nazw prawnych napojów spirytusowych w prezentacji i etykietowaniu środków spożywczych. 

 Wynika z tego, że przepisy będą stosowane do innych środków spożywczych niż napoje spirytusowe w przypadku używania nazw tych na etykietach takich środków spożywczych. I tutaj mamy nasz związek z piwami leżakowanymi w beczkach, bowiem browary sięgają chętnie po nazwy napojów spirytusowych na swoich etykietach chwaląc się w jakiej beczce ich piwo leżakowało.

Potwierdzenie tego znajdziemy w art. 1 Rozporządzenia:

Niniejsze rozporządzenie ustanawia przepisy dotyczące: — definicji, opisu, prezentacji i etykietowania napojów spirytusowych, a także ochrony oznaczeń geograficznych napojów spirytusowych; — alkoholu etylowego i destylatów wykorzystywanych do produkcji napojów alkoholowych; oraz — stosowania nazw prawnych napojów spirytusowych w prezentacji i etykietowaniu środków spożywczych innych niż napoje spirytusowe.

 Skupię się dzisiaj wyłącznie na tym trzecim punkcie – czyli warunkach jakie należy spełniać by stosować nazwy prawne napojów spirytusowych przy etykietowaniu piwa.Zacznijmy jednak od wymienienia o jakie nazwy napojów spirytusowych chodzi i które są objęte ochroną:

Rum, Whisky lub whiskey, Okowita zbożowa, Okowita z wina,  Brandy lub Weinbrand, Okowita z wytłoków z winogron, Okowita z wytłoków z owoców, Okowita z rodzynków lub raisin brandy, Okowita z owoców, Okowita z cydru, okowita z perry oraz okowita z cydru i perry, Okowita miodowa, Hefebrand lub okowita z osadu drożdżowego, Okowita z piwa, Topinambur lub okowita ze słonecznika bulwiastego, wódka,  Okowita (uzupełniona nazwą owocu, jagód lub orzechów) otrzymana w wyniku macerowania i destylacji, Geist (uzupełniony nazwą użytego owocu lub innego surowca), Goryczka, Gin, Napój spirytusowy aromatyzowany jałowcem, Gin destylowany, London Gin, Napój spirytusowy aromatyzowany kminkiem lub Kümmel, Akvavit lub aquavit, Napój spirytusowy anyżowy, Pastis, Pastis de Marseille, Anis lub janeževec,, Anis destylowany, Gorzki napój spirytusowy lub bitter, wódka smakowa, Napój spirytusowy aromatyzowany tarniną lub pacharán, Likier, Krem (uzupełnione nazwą użytego owocu lub innego surowca), Sloe gin, Sambuca, Maraschino, marrasquino lub maraskino, Nocino lub orehovec, Likier jajeczny lub advocaat, lub avocat, lub adwokat, Likier z dodatkiem jajka, Mistrà, Väkevä glögi lub spritglögg, Berenburg lub Beerenburg Nektar Miodowy

 

Dla piwowarów najważniejsze są trzy podpunkty – zastrzeżenie nazwy rum, whisky i brandy, jako najczęściej używane beczki w piwowarstwie. Używanie tych nazw będzie utrudnione i połączone ze spełnieniem pewnego warunku.

Warunek ten brzmi tak:

Stosowanie oznaczeń geograficznych napojów spirytusowych, jest dozwolone pod warunkiem że alkohol wykorzystany do produkcji środka spożywczego pochodzi wyłącznie z napoju spirytusowego lub napojów spirytusowych, o których mowa w odniesieniu do, z wyjątkiem alkoholu, który może być obecny w środkach aromatyzujących, barwnikach lub innych dozwolonych składnikach wykorzystywanych do produkcji tego środka spożywczego.

 Najbardziej interesująca jest końcówka tego przepisu. By legalnie używać nazwy napoju spirytusowego na etykiecie piwa, musi ten napój spirytusowy być obecny w środkach aromatyzujących, barwnikach lub innych dozwolonych składnikach.

Nie budzi wątpliwości, że beczka po destylacie nie jest barwnikiem, nie jest też beczka składnikiem wykorzystywanym do produkcji (np. jak chmiel, czy słód i woda) Ale czy jest środkiem aromatyzującym? Co jest środkiem aromatyzującym ściśle określa rozporządzenie nr  1334/2008, niemniej omówienie tego aktu prawnego to materiał na publikację albo nawet książkę.

“środki aromatyzujące (aromaty)” to produkty:

(i)nieprzeznaczone do bezpośredniego spożycia, dodawane do środków spożywczych w celu nadania im aromatu lub smaku lub zmiany ich aromatu lub smaku;

(ii) wytworzone z produktów lub zawierające produkty z następujących kategorii: substancje aromatyczne, preparaty aromatyczne, środki aromatyzujące z przetworzenia termicznego, środki aromatyzujące dymu wędzarniczego, prekursory środków aromatyzujących lub inne środki aromatyzujące albo ich mieszanki;

Czy beczka dębowa po destylacie spełnia taką definicję? Nie jest prosto na to pytanie odpowiedzieć z prostego powodu – unijne rozporządzenie UE uregulowało aromaty w sposób tradycyjny – jakby absurdalnie to nie zabrzmiało. Spójrzmy jednak na pkt II powyżej, który odnosi się do innych środków aromatyzujących. Mają one swoją definicję, zgodnie z którą to

“inny środek aromatyzujący” oznacza środek aromatyzujący dodany lub przeznaczony do dodania do środków spożywczych w celu nadania im aromatu lub smaku, który to środek nie jest objęty definicjami zawartymi w lit. b)-g);

Wątpliwości budzi, czy beczkę się do piwa dodaje, czy to raczej piwo do beczki. Raczej na skutek leżakowanie w tejże zachodzi do reakcji czy to fizycznych czy to chemicznych wskutek których piwo otrzymuje odpowiedni aromat. Niemniej w Załączniku II do rozporządzenia brak jest leżakowania jako procesu fizycznego powstającego na skutek tradycyjnego procesu.

Co w takiej sytuacji w ogóle robić? Przepisy są niedoskonałe i jak zawsze w takiej sytuacji nie są w stanie obejmować wszystkich przypadków. Wydaje się, że najrozsądniej zastąpić po prostu nazwy rum brandy, czy whisky nazwami własnymi od marek alkoholi, od której dana beczka pochodzi. Jest to uprawnione korzystanie ze znaku towarowego jako tzw. wyjątek informacyjny.

By przesądzić jaki skutek te przepisy będą miały dla branży piw leżakowanych w beczkach trzeba poczekać aż okrzepnie praktyka urzędnicza i interpretacja przepisów. Warto jednak o zbliżających się zmianach w prawie i skutkach tego pamiętać.

 

Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/787 z dnia 17 kwietnia 2019 r. w sprawie definicji, opisu, prezentacji i etykietowania napojów spirytusowych, stosowania nazw napojów spirytusowych w prezentacji i etykietowaniu innych środków spożywczych, ochrony oznaczeń geograficznych napojów spirytusowych, wykorzystywania alkoholu etylowego i destylatów pochodzenia rolniczego w napojach alkoholowych, a także uchylające rozporządzenie (WE) nr 110/2008.

 

Udostępnij

O autorze

Radca Prawny zajmujący się zagadnieniami z prawa alkoholowego, prawa podatkowego z zakresu produkcji alkoholu, prawa własności intelektualnej. Autor tekstów popularyzujących wiedzę prawną, nauczyciel akademicki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.