Beer Emperor zauważył, że na polskim rynku występują dwa piwa pod marką Opat. Pytanie brzmi, kto pod kogo się podszywa?
Inspiracją do tego wpisu jest artykuł Beer Emperora – http://beer-emperor.blogspot.com/2016/12/czeski-film-z-polskimi-napisami.html
Zachęcam do lektury, dzięki czemu lepiej uzyskacie ogląd na całą sytuację.
Prosta sprawa – mamy obecnie dwa piwa pod identyczną nazwą – Opat.
Z mojej pobieżnej analizy wynika, że:
Pivovar Broumov, s.r.o. owszem jest posiadaczem znaku towarowego, ale na terenie Czech. Odnotujmy z kronikarskiego obowiązku: 11.09.1996 roku zgłoszono znak towarowy, a 3.01.1997 roku go zarejestrowano. Pamiętajmy chodzi o znak chroniony wyłącznie na terytorium Czech! Jest to znak słowny, czyli chroniony jest nie sam wizerunek rubieżnego mnicha a samo słowo Opat.
ASGARD sp. z o.o. spółka komandytowa jak wynika za bazy Urzędu Patentowego RP jest właścicielem znaku towarowego słownego Opat w Polsce. Zgłosiła go 5.03.2014 roku, a w tym samym roku uzyskała prawo ochronne na ten znak towarowy w Polsce.
Ani czeska, ani polska firma nie mają zarejestrowanego znaku europejskiego. Co oznacza, że każda z nich może korzystać ze swojego znaku tylko w swoim kraju. Jednak ochrona nie obejmuje innych rynków (chyba, że dokonali zgłoszeń np. w Niemczech).
Czyli na gruncie kwestii znaków towarowych to czeski opat od Pivovar Broumov sprzedając piwa w Polsce narusza znak towarowy należący do Asgard.
Ciekawe prawda? Kto pod kogo się podszywa według prawa jest ujęte całkowicie odwrotne niż postrzegają to konsumenci.
Czesi przespali sprawę, mogli zarejestrować znak także w Polsce, mogli interweniować w trakcie procedury wpisu znaku w UPRP. Na dzisiaj jednak Opat, warzony na zlecenie Asgard, według prawa pod czeskiego Opata się nie podszywa. Posiadanie zarejestrowanego znaku towarowego wyłącza jakąkolwiek bezprawność.
O tym co to w ogóle są znaki towarowe pisałem dwa lata temu – odsyłam do wpisu.
https://browarparagraf.com/2015/01/znaki-towarowe-w-piwowarstwie/
Jeden komentarz