HistoriaOchrona własnych produktów

Wojna stuletnia – czyli spór o Budweisera

Wojna stuletnia – czyli spór o Budweisera

Dziś odrobina historii z piwem i prawami własności intelektualnej w tle – słynny na cały świat spór o markę Budweiser. Serdecznie zapraszam do lektury! 

Cała historia swój początek ma w Czeskich Budziejowicach (czes. České Budějovice; niem. Budweis;), gdzie pod koniec XVIII wieku niemieckojęzyczna grupa mieszczan otworzyła Budziejowicki Browar Mieszczański (czes. Budějovický měšťanský pivovar; niem. Budweiser Bürgerbräu). Jako datę powstania browaru wskazuje się rok 1795. Z czasem browar na rynek z sukcesem wprowadził szereg marek piwa m.in. Budweiser Export-Lager-Bier (potem jako Original Budweiser Export-Lager-Bier). Sukcesy sprawiły, że piwo z tego browaru trafiały na dwory książęce w Europie (np. do Wirtembergii), a nawet na dwór cesarski we Wiedniu. Gdy rozwój browaru sprawił, że piwo zaczęto eksportować za granicę w tym do Stanów Zjednoczonych, nikt nie przewidywał jakie konsekwencje w przyszłości to może wywołać. 

Gdy Browar Mieszczański miał źródło w ludności niemieckojęzycznej, tak powstały w 1895 roku Browar Budziejowicki Budvar (czes. Budějovický Budvar, niem. Budweiser Budvar) został założony przez ludność czeską. Browar rozpoczął swoją ekspansję, w tym także na rynki zagraniczne stawiając na popularne ówcześnie piwo w stylu pilzneńskim.

Pewien browar z Saint Luis, wyraźnie zainspirowany czeskim piwem z Budziejowickiego Browaru Mieszczańskiego  (które jak wiemy było eksportowane do USA) wprowadził na rynek piwo Budweiser. Był rok 1876. Browar z Saint Luis, który miał później być znany jako Anheuser-Bush, wkrótce zastrzegł ową nazwę w Stanach Zjednoczonych. Spór wisiał w powietrzu. Trzy browary, ale tylko jeden Budweiser.

Stan rzeczy, w którym trzy browary produkują piwo o tej samej nazwie wkrótce miał doprowadzić do konfliktu, który trwać będzie po dziś dzień. Konflikt jest jednym z akademickich przykładów walki na prawa własności intelektualnej, i jednym największych takich sporów w dziejach. Problem szczególnie się uwidocznił, gdy wszystkie trzy browary rozpoczęły ekspansję na rynki zagraniczne. Czeskie browary zgodnie twierdziły, że nazwa Budweis nie dotyczy gatunku a pochodzenia z konkretnego miejsca – Czeskich Budziejowic. Anheuser-Busch twierdził z kolei, że produkuje Budweisera wcześniej niż Budějovický Budvar, jednak pierwszy i tak był Browar Mieszczański. Rozwiązania nie było widać na horyzoncie, atmosfera gęstniała niczym brzeczka pod długim gotowaniu.

Do pierwszego porozumienia doszło w 1911 roku kiedy to czeskie browary zezwoliły browarowi Anheuser-Busch na korzystanie z nazwy Budweiser na rynkach pozaeuropejskich, z kolei w 1939 roku Anheuser‑Busch uzyskał od browarów czeskich wyłączne prawo używania oznaczenia Budweiser na rynku amerykańskim, w zamian udzielając podobnej gwarancji co do Europy. Jednak wcale nie oznaczało to końca konfliktu.

Problemem były konsekwencje dla czeskiego piwowarstwa związane z II wojną światową. Browar Mieszczański jako poniemiecki został znacjonalizowany i zmienił nazwę na Browar Samson, częściwo zaniechał produkcji piw pod poprzednimi markami. Do nazwy pierwotnej powrócił już po upadku komunizmu. Co ciekawe w 2011 roku AB-InBev (następca Anheuser-Bush) nabył część Browaru Mieszczańskiego, co ciekawe kupił część tą, która zawierała prawa do nazwy Budweis. Obecnie więc piwo Budweis z Browaru Mieszczańskiego jest piwem spod szyldu AB-InBev. 

Przytoczenie wszystkich wyroków jakie zapadły na linii AB-InBev – Budějovický Budvar zajęło by setki stron. Praktycznie w większości krajów doszło do sporów sądowych o prawo o używanie marki Budweiser. Czeski browar w krajach gdzie odmówiono mu używania nazwy Budweiser, sprzedaje swoje piwo jako Czechvar (np. w USA czy w Argentynie). Z kolei amerykański koncern, w przypadku gdy sądy w danym kraju przyznały rację Czechom, piwo sprzedaje jak Bud (jak w wielu krajach europejskich). Największe spory toczą się przed sądami w Europie, gdzie o dziwo koncern nie stoi na straconej pozycji.  

Nie zanosi się by spór miał się zakończyć, co więcej przejęcie praw do marki Browaru Mieszczańskiego jest dowodem, że AB-InBev zamierza walczyć o prawo do marki dalej. W Europie na razie przewagę na czeski browar, ale patrząc po potencjalne ekonomicznym będzie mu ciężko bronić się przed ciągłymi atakami międzynarodowego koncernu.

Udostępnij

O autorze

Radca Prawny zajmujący się zagadnieniami z prawa alkoholowego, prawa podatkowego z zakresu produkcji alkoholu, prawa własności intelektualnej. Autor tekstów popularyzujących wiedzę prawną, nauczyciel akademicki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.