Piwo w internecie

Blogerzy na bakier z prawem

Blogerzy na bakier z prawem

 

W Polskim internecie działa blisko 100 różnych blogów o tematyce około piwnej – od profesjonalnych po absolutnie amatorskie. Od wielkich po malutkie, od działających od lat po nowości. Coś jednak te blogi zasadniczo łączy – brak zwracania na pewne szczegóły związane z prowadzeniem bloga. Zapraszam na przegląd najczęstszych błędów jakie popełniają blogerzy w kwestii prawa.

Naruszanie praw autorskich do zdjęć i cytatów

Często zdarza się, że twórcy w sposób przekraczający zdrowy rozsądek korzystają z twórczości innych osób. Brakuje mi jakiegoś fragmentu tekstu – wezmę od konkurencji, nie mam ładnego zdjęcia piwa – skorzystam z cudzego. Niestety takie coś nie jest prawem cytatu i a po prostu naruszeniem prawa autorskiego. O prawie cytatu możemy przeczytać w art. 29 ustawy prawo autorskie.

Wolno przytaczać w utworach stanowiących samoistną całość urywki rozpowszechnionych utworów oraz rozpowszechnione utwory plastyczne, utwory fotograficzne lub drobne utwory w całości, w zakresie uzasadnionym celami cytatu, takimi jak wyjaśnianie, polemika, analiza krytyczna i naukowa, nauczanie lub prawami gatunku twórczości.

Oznacza to, że owszem możemy kopiować fragmenty cudzych tekstów, a nawet zdjęcia ale tylko gdy służą one polemice albo analizie krytycznej. Z przykrością muszę przyznać, że w Polsce mamy plagę używania cudzych zdjęć i to zarówno przez blogerów jak i przez profesjonalne redakcje. Przypomnę, że za naruszenie praw autorskich autorowi przysługuje szereg roszczeń. Ale o tym pisałem trzy lata, przy okazji skorzystania ze zdjęcia jednego z naszych piwnych blogerów. Więcej w poniższym tekście.

Blogerze znaj swoje prawa!

Banki zdjęć oraz licencje 

Banki zdjęć to absolutnie fantastyczna sprawa pozwalająca na szybkie odnalezienie potrzebnej nam akurat grafiki. Warto pamiętać i czytać licencję na jakiej udzielono dostępu do danego zdjęcia i jego wykorzystania. Zasadą jest licencja do wykorzystania niekomercyjnego (z lub bez modyfikacji). W związku z czym nie można takiej grafiki wykorzystywać w wpisach sponsorowanych, powstałych we współpracy etc. Warto pamiętać i patrzeć, czy materiał z których korzystamy są dopuszczone do użycia komercyjnego.

Warto także sprawdzić, czy autor zdjęcia nie wymaga podania we wpisie jego autorstwa do zdjęcia.

Prawo do wizerunku

Piwne wydarzenia i festiwale to masa zdjęć i zarazem masa osób, które na tych zdjęciach są uwidocznione. Nie każdy zdaje sobie sprawę, że upublicznienie cudzego wizerunku, bez zgody tej osoby może być uznane za działanie bezprawne. O prawie do wizerunku także pisałem już wcześniej. Nie ma potrzeby tego wszystkiego raz jeszcze powtarzać, zachęcam do lektury.

Fotorelacje z festiwali a prawo do wizerunku

Przekroczenie granic dozwolonej krytyki

Piwne recenzje stwarzają pokusę do roastu po recenzowanym piwie i browarze. Kwestię tę reguluje materia dozwolonej krytyki, która swego czasu została wyłożona przez Sąd Najwyższy w następujący sposób:

Krytyka jest działaniem społecznie pożytecznym i pożądanym, jeżeli podjęta została w interesie społecznym, jeżeli jej celem nie jest dokuczenie innej osobie oraz jeżeli ma cechy rzetelności i rzeczowości.

Recenzując należy wystrzegać się hejtu oraz argumentów ad personam. O ile nasza recenzja będzie mieścić się w granicach rzetelności i rzeczowości i nie ma na celu ośmieszenie innego podmiotu będzie krytyką legalną.

Co do krytyki to pamiętamy, przypadki gdy browary groziły blogerom sądem.

To są moim zdaniem podstawowe grzechy jakie popełnia polska blogosfera, nie tylko piwna. Warto przyswoić sobie te podstawowe reguły, zaadaptować je na swojej stronie i z radością cieszyć się z blogowania. Bo przecież o to w tym chodzi 🙂

Oczywiście jest wiele mniejszych kwestii jak naruszenie regulaminów serwisów społecznościowych. Pamiętać, jednak trzeba że chodzi wtedy o naruszenie naszej umowy z danym serwisem, a nie prawa sensu strico. 

Udostępnij

O autorze

Radca Prawny zajmujący się zagadnieniami z prawa alkoholowego, prawa podatkowego z zakresu produkcji alkoholu, prawa własności intelektualnej. Autor tekstów popularyzujących wiedzę prawną, nauczyciel akademicki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.