Browary

Wadliwe oznaczenie miejsca produkcji – konsekwencje prawne

Wadliwe oznaczenie miejsca produkcji – konsekwencje prawne

Ponad rok temu zapadł istotny wyrok dotyczący konsekwencji, jakie może przynieść wadliwe oznakowanie piwa, w tym przypadku poprzez nieprawidłowe oznaczenie miejsca produkcji. Myślę, że warto go przytoczyć, bo kwestia jest ważna dla każdego producenta piwa.

Sprawa dotyczyła wprowadzenia na rynek 84 tys. puszek z piwem, na których zostało w sposób wadliwy wskazane miejsce produkcji piwa. O całej sprawie dowiedziała się Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno – Spożywczych, która po przeprowadzeniu postępowania wydała decyzję, w której nakazał Spółce zastosowanie właściwego oznakowania na zakwestionowanej partii produktu oraz nałożyła na Spółkę karę w wysokości 175.000,00 zł  Decyzja w zakresie nałożonej kary została zaskarżona przez Spółkę. Sprawa trafiła do sądu administracyjnego.

Sąd rozpoznając skargę stwierdził, że:

Zgodnie z brzmieniem art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 21 grudnia 2000 r. o jakości handlowej artykułów rolno – spożywczych (…), wprowadzane do obrotu artykuły rolno – spożywcze powinny spełniać wymagania w zakresie jakości handlowej (…) Jakość handlową ww. ustawa definiuje jako cechy artykułu rolno – spożywczego dotyczące jego właściwości organoleptycznych, fizykochemicznych i mikrobiologicznych w zakresie technologii produkcji, wielkości lub masy oraz wymagania wynikające ze sposobu produkcji, opakowania, prezentacji i oznakowania, nieobjęte wymaganiami sanitarnymi, weterynaryjnymi lub fitosanitarnymi (art. 3 pkt 5).

Dalej Sąd stwierdził:

Artykułem rolno – spożywczym zafałszowanym, według ww. ustawy, jest produkt, którego skład jest niezgodny z przepisami dotyczącymi jakości handlowej poszczególnych artykułów rolno-spożywczych, albo produkt, w którym zostały wprowadzone zmiany, w tym zmiany dotyczące oznakowania, mające na celu ukrycie jego rzeczywistego składu lub innych właściwości, jeżeli niezgodności te lub zmiany w istotny sposób naruszają interesy konsumentów finalnych, w szczególności, jeżeli w oznakowaniu podano niezgodne z prawdą dane w zakresie składu, pochodzenia, terminu przydatności do spożycia lub daty minimalnej trwałości, zawartości netto lub klasy jakości handlowej (art. 3 pkt 10 lit. “c”).

 

Z przywołanego art. 3 pkt 10 lit. “c” ww. ustawy o jakości handlowej artykułów rolno – spożywczych wynika, że produkt, w którego oznakowaniu podano niezgodne z prawdą dane w zakresie składu, pochodzenia, terminu przydatności do spożycia lub daty minimalnej trwałości, zawartości netto lub klasy jakości handlowej, a więc informacje, które nie odpowiadają prawdzie, jest artykułem rolno – spożywczym zafałszowanym. Innymi słowy, produkt, którego oznakowanie m.in. w zakresie pochodzenia nie oddaje rzeczywistego stanu rzeczy, jest artykułem rolno – spożywczym zafałszowanym.

 

Dalej Sąd dokonał rozważań dotyczącej wysokości kary w przypadku, gdy doszło do wprowadzenia do obrotu sfałszowanego artykułu rolno – spożywczego.

Zgodnie z art. 40a ust. 1 pkt 4 ww. ustawy o jakości handlowej artykułów rolno – spożywczych, kto wprowadza do obrotu artykuły rolno – spożywcze zafałszowane, podlega karze pieniężnej w wysokości nie wyższej niż 10% przychodu osiągniętego w roku rozliczeniowym poprzedzającym rok nałożenia kary, nie niższej jednak niż 1.000 zł. Ustalając wysokość kary, wojewódzki inspektor albo wojewódzki inspektor Inspekcji Handlowej uwzględnia stopień szkodliwości czynu, stopień zawinienia, zakres naruszenia, dotychczasową działalność podmiotu działającego na rynku artykułów rolno – spożywczych i wielkość jego obrotów (ust. 5 powołanego artykułu). Oznacza to, że w przypadku, gdy w wyniku przeprowadzonej kontroli stwierdzono, iż podmiot wprowadził do obrotu artykuły zafałszowane, Wojewódzki Inspektor Jakości Handlowej Artykułów Rolno – Spożywczych ma obowiązek wymierzyć temu podmiotowi karę pieniężną.

W niniejszej sprawie nałożona na Spółkę kara pieniężna wynosi 175.000 zł. Biorąc jednak pod uwagę wszystkie okoliczności sprawy, jej wysokość musi być dla przedsiębiorcy dotkliwa, wszak nieprawidłowości w oznakowaniu piwa dotyczyły 84.000 puszek. Przy wprowadzaniu do obrotu produktu Spółka przede wszystkim powinna kierować się dobrem klienta, bowiem kreowanie i budowanie pozytywnego wizerunku firmy zależy w dużej mierze od właściwego odbioru społecznego, ten zaś kształtowany jest w świadomości poszczególnych klientów i konsumentów. Zatem podawanie w oznakowaniu produktu mylnych informacji o nim nie tylko szkodzi bezpośrednio konsumentom finalnym, ale także ma negatywny wpływ na pewność obrotu, co w rezultacie może spowodować utratę zaufania do firmy i podważać zaufanie do innych marek oferujących podobne produkty. Skarżąca nie może więc kierować się jedynie chęcią osiągnięcia zysku, ale jako profesjonalny przedsiębiorca ma obowiązek oferowania swoich produktów przy takim ich oznakowaniu, które będzie odpowiadało prawdzie. Wprowadzanie klienta w błąd, poprzez zamieszczanie mylnych informacji, jest niewątpliwie czynem o wysokim stopniu szkodliwości. Jeśli bowiem Spółka piwo produkuje w innym miejscu, niż podane na opakowaniu, to jej działanie szkodzi wszystkim potencjalnym nabywcom produktu, którzy kupując je, czynią to w przekonaniu prawdziwości podanych na jego opakowaniu danych. Z tego względu nałożona kara pieniężna musi być dotkliwa, by mogła odnieść swój cel, jakim jest zarówno sankcjonowanie nieprawidłowości, jak i odstraszenie przedsiębiorcy, by nie dochodziło w przyszłości do podobnych naruszeń prawa.

Co do zasady – kara pieniężna powinna mieścić się w granicach od 1.000 zł do wysokości nieprzekraczającej 10% przychodu uzyskanego przez przedsiębiorcę w roku poprzedzającym jej nałożenie. Uzyskany przez skarżącą Spółkę przychód w roku 2013 wyniósł 879.223.701,95 zł, a zatem wymierzona kara pieniężna w wysokości 175.000 zł stanowi tylko 0,02% przychodu strony, co oznacza, że nałożona kara mieści się w dopuszczalnych, ustawowych granicach i nie jest ani wygórowana, ani nieadekwatna. Wręcz przeciwnie – biorąc pod uwagę wysoki stopień szkodliwości, znaczny zakres naruszenia (84.000 sztuk puszek piwa) i znaczny zakres zawinienia (strona, wprowadzając do obrotu kwestionowaną partię piwa, miała świadomość jego mylnego oznakowania, wszak wiedziała, że piwo produkowane jest w […], a nie w […]), a także okoliczność, że Spółka była już uprzednio karana za podobne nieprawidłowości, wysokość nałożonej kary pieniężnej nie jest zawyżona. Kara ma spełnić zarówno funkcję represyjną, jak i prewencyjną, by zapobiec w przyszłości ponownemu naruszeniu przepisów ww. ustawy o jakości handlowej artykułów rolno – spożywczych.

 

Sąd ponadto stwierdził:

Należy podkreślić, że informacje zawarte w oznakowaniu produktu kierowane są bezpośrednio do konsumenta finalnego i są źródłem wiedzy o tym produkcie. Zamieszczenie rzetelnych informacji na etykiecie artykułu rolno – spożywczego stanowi podstawę świadomego wyboru produktu spośród wielu podobnych znajdujących się na rynku. Podmiot wprowadzający do obrotu artykuły rolno – spożywcze winien mieć świadomość obowiązków, jakie na nim spoczywają, w tym obowiązków wynikających z prawidłowego oznakowania produktu. Taki podmiot, jako profesjonalista, powinien wykazywać dbałość o własny interes i interes klienta. W przedmiotowej sprawie strona skarżąca świadomie wprowadziła do obrotu artykuł rolno – spożywczy zafałszowany, co musiało skutkować – zgodnie z obowiązującymi przepisami – nałożeniem na Spółkę kary pieniężnej w wysokości, jaka została przyjęta przez orzekające w sprawie organy administracji.

W takim stanie rzeczy, wydane w sprawie decyzje należy uznać za prawidłowe, zaś zarzuty podniesione w skardze za nieuzasadnione, mające jedynie charakter polemiczny. Sąd nie stwierdził takich naruszeń prawa materialnego i procesowego, które miałyby wpływ na wynik sprawy i skutkowałyby koniecznością uwzględnienia skargi.

Myślę, że wyrok choć dotyczący dużego browaru powinien także zainteresować browary rzemieślnicze, a szczególnie browary kontraktowe, które swoje piwa produkują w kilku browarach. Warto pamiętać o prawidłowym oznaczeniu miejsca wyprodukowania piwa, bo jak widać konsekwencje mogą być realne i naprawdę dotkliwe.

Cytaty pochodzą z wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 3 czerwca 2015 roku, sygnatura: VI SA/Wa 4111/14.

 

Udostępnij

O autorze

Radca Prawny zajmujący się zagadnieniami z prawa alkoholowego, prawa podatkowego z zakresu produkcji alkoholu, prawa własności intelektualnej. Autor tekstów popularyzujących wiedzę prawną, nauczyciel akademicki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.