Chyba już ostatni wpis z cyklu dot. piwa bezalkoholowego. Ostatnio było o tym, czy piwo takie można sprzedawać nieletnim. Dziś o tym, czy na sprzedaż takiego piwa trzeba uzyskać stosowne zezwolenie, takie jak dla normalnego piwa.
Jak zawsze kilka przepisów z ustawy o wychowaniu w trzeźwości dla rozjaśnienia sprawy:
Sprzedaż napojów alkoholowych przeznaczonych do spożycia w miejscu lub poza miejscem sprzedaży może być prowadzona tylko na podstawie zezwolenia wydanego przez wójta (burmistrza, prezydenta miasta), właściwego ze względu na lokalizację punktu sprzedaży, zwanego dalej ,,organem zezwalającym”.
Zezwolenie, o którym mowa w ust. 1, wydaje się na podstawie wniosku przedsiębiorcy.
Zezwolenia, o których mowa w ust. 1, wydaje się oddzielnie na następujące rodzaje napojów alkoholowych:
1) do 4,5% zawartości alkoholu oraz na piwo;
2) powyżej 4,5% do 18% zawartości alkoholu (z wyjątkiem piwa);
3) powyżej 18% zawartości alkoholu.
I jeszcze raz definicja napoju alkoholowego:
Napojem alkoholowym w rozumieniu niniejszej ustawy jest produkt przeznaczony do spożycia zawierający alkohol etylowy pochodzenia rolniczego w stężeniu przekraczającym 0,5% objętościowych alkoholu.
Jeszcze raz podkreślam. Ustawa o wychowaniu w trzeźwości zawiera legalną definicję napoju alkoholowego. To, że inne przepisy w tym np. przepisy prawa akcyzowego zawierają inna definicję nie ma nic do rzeczy. Definicja wyraźnie mówi, że napojem alkoholowym w rozumieniu niniejszej ustawy jest wszystko powyżej 0,5% obj. Kropka. Skoro tak, to każde użyte sformułowanie napój alkoholowy, trzeba rozpatrywać w kontekście tejże definicji. Nie prawa akcyzowego, a właśnie tej definicji. W związku z czym tylko sprzedaż napojów alkoholowych odbywa się na podstawie zezwolenia odpowiedniego organu. To, że piwo bezalkoholowe jest piwem nie ma nic do rzeczy, bo operujemy tutaj nie definicją piwa a definicją napoju alkoholowego. Piwo pojawia się dopiero w kontekście kategorii wydawanych zezwoleń.
Co mnie bardziej niepokoi to, to że wiele organów w różnych miejscach Polski wymaga takiego zezwolenia, co jest absolutnie sprzeczne z prawem. Każdy sklep, nawet nie mający zezwolenia na handel napojami alkoholowymi może sprzedawać napoje bezalkoholowe. Inne stanowisko Organów to tylko próba pozyskania dodatkowych środków pochodzących z wydawanych zezwoleń.
powyżej 0.5 a nie poniżej!