Jedną z metod promocji stosowanej przez browary jest wysyłanie blogerom podarunków w postaci piwa. Czasami poza zestawem najnowszych piw do takiego prezentu dołączana jest koszulka, czy firmowe szkło do piwa. Blogerzy chętnie takie podarunki przyjmują, odwdzięczając się czasem mniej lub bardziej przychylnymi recenzjami zamieszczanymi na swoich blogach, vlogach etc. W środowisku powszechnie taki proceder nazywany jest “darami losu”. Co jednak na takie podarunki fiskus?
Cała problematyka zawiera się właściwie wyłącznie po stronie podatkowej. Po pierwsze należy zastanowić się jakie skutki po stronie browaru w sferze podatku VAT spowoduje wysłanie takiego prezentu w postaci piwa, koszulki czy szkła.
Co do zasady nieodpłatne przekazanie towarów (piwo takim towarem jest) będzie opodatkowane podatkiem VAT, jeżeli podatnikowi przysługiwało, w całości lub w części, prawo do obniżenia kwoty podatku należnego o kwotę podatku naliczonego z tytułu nabycia, importu lub wytworzenia tych towarów lub ich części składowych. Wyjątkiem będą przedmioty o małej wartości oraz próbki.
Z kolei prezenty o małej wartości ustawa definiuje tak:
- o łącznej wartości nieprzekraczającej w roku podatkowym kwoty 100 zł, jeżeli podatnik prowadzi ewidencję pozwalającą na ustalenie tożsamości osób, którym towary przekazuje;
- których przekazania nie ujęto w ww. ewidencji, jeżeli jednostkowa cena nabycia towaru (bez podatku), a gdy nie ma ceny nabycia, jednostkowy koszt wytworzenia, określone w momencie przekazywania towaru, nie przekraczają 10 zł.
Jeżeli zatem w ramach akcji promocyjno-reklamowej browar – podatnik przekaże jednemu blogerowi “dar losu” (niebędący próbką!) o wartości przekraczającej 100 zł (bez znaczenia, czy obdarowywujący prowadzi ewidencję) lub o jednostkowej cenie nabycia (albo koszcie wytworzenia) powyżej 10 zł (gdy browar nie prowadzi ewidencji), wówczas podatnik (browar) musi opodatkować przekazanie gadżetów blogerowi. Tak będzie oczywiście w sytuacji, gdy podatnikowi przysługiwało, w całości lub w części, prawo do obniżenia kwoty podatku należnego o kwotę podatku naliczonego z tytułu nabycia, importu lub wytworzenia tych towarów lub ich części składowych.
Podstawą opodatkowania w takiej sytuacji będzie koszt wytworzenia, określony na moment dostawy towaru, zgodnie z art. 29 ust. 10 ustawy o VAT. Przyjmuje się, że w przepisie tym chodzi o wartość towaru z dnia przekazania, czyli o wartość rynkową netto. W przypadku towarów wydawanych w ramach akcji reklamowych (promocyjnych) jest to zazwyczaj cena nabycia netto.
To jedna strona medalu. A co z konsekwencjami po stronie tego, który dary losu otrzymał? Piwo wypite, koszulka znoszona, szkło użyte, ale co z tego wszystkiego ma biedny Skarb Państwa?
Zgodnie z ustawą o PIT wolną od podatku dochodowego od osób fizycznych jest wartość nieodpłatnych świadczeń, otrzymanych od świadczeniodawcy w związku z jego promocją lub reklamą – jeżeli jednorazowa wartość tych świadczeń nie przekracza kwoty 200 zł (ustawa nie przewiduje limitu rocznego, miesięcznego, chodzi o wartość jednorazową). Przedmiotowe zwolnienie nie ma zastosowania, jeżeli świadczenie jest dokonywane na rzecz pracownika świadczeniodawcy lub osoby pozostającej ze świadczeniodawcą w stosunku cywilnoprawnym. Jeśli w ciągu miesiąca bloger otrzyma 30 zestawów, każdy o wartość poniżej 200 złotych, o łącznej wartości 500 zł to nadal będzie korzystał z zwolnienia.
Gdy jednak jednorazowy prezent przekroczy wartością 200 złotych (np. cztery butelki o poj. 750 ml amerykańskiego RISA leżakowanego w beczkach po paliwie lotniczym z Apollo 13,) opodatkowaniu podlegać będzie przychód w wysokości całej wartości prezentu, a nie tylko nadwyżka ponad ww. kwotę. Wartość jak zawsze ustalamy według cen rynkowych.
Jeżeli przychód z tytułu otrzymania prezentu podlega opodatkowaniu, na wręczającym prezent w postaci piwa nie ciąży obowiązek obliczenia i poboru podatku. Jest on jedynie zobowiązany do sporządzenia informacji PIT-8C, w której wykazuje wartość przekazanego prezentu (obowiązek sporządzenia PIT-8 nie zachodzi, gdy wartość prezentu korzysta ze zwolnienia od podatku). Informację tę przekazuje następnie w terminie do końca lutego następnego roku podatkowego osobie, która otrzymała dary losu oraz naczelnikowi urzędu skarbowego właściwemu według miejsca zamieszkania tej osoby. Osoba, która prezent otrzymała sama rozlicza podatek w swoim zeznaniu rocznym.
Gdy natomiast prezent przekazywany jest podmiotowi prowadzącemu działalność gospodarczą, to na wręczającym nie ciążą żadne obowiązki podatkowe, w tym sporządzenia formularza PIT-8C.
Osoba, która taki prezent otrzyma na wstępie winna sprawdzić, czy w ogóle powstanie u niej z tego tytułu przychód podatkowy. Ogólnie rzecz ujmując robi się to poprzez ustalenie, czy otrzymany “dar losu” może być przedmiotem dalszego obrotu, czy też nie. Gdy może to wartość takiego otrzymanego podarku powinna być doliczona do innych przychodów z działalności. Jeśli natomiast prezent nie przedstawia żadnej wartości handlowej (np. 50-letni porter, który nie może być sprzedany z racji przekroczenia daty ważności), to otrzymujący go podmiot nie uzyskuje żadnego przysporzenia majątkowego i w efekcie – nie uzyskuje przychodu.
Jak widać jednej zasady nie ma. W przypadku blogerów sprawa jest prostsza – powinni się wystrzegać prezentów o wartości ponad 200 złotych. Gdy prezent przekroczy taką wartość to będą to musieli ujawnić w swoim zeznaniu rocznym,
Browary powinny pamiętać o obowiązku wystawiania formularza PIT-8C dla blogerów, gdy prezenty przekroczyły wartość 200 zł oraz o prawdopodobnym obowiązku zapłaty podatku VAT od wysyłanych “darów losu”. W przypadku jednego piwa można je uznać za jeszcze za próbkę. Ale zestaw 4 piw, szkło i koszulką, moim zdaniem, spowodują powstanie obowiązku podatkowego.
Warto o tym wiedzieć, nigdy nie wiadomo kiedy Urząd Skarbowy sobie przypomni o nas, a jak wiemy konflikt z skarbówką nie jest niczym przyjemnym.
“W przypadku jednego piwa można je uznać za jeszcze za próbkę. Ale zestaw 4 piw, szkło i koszulką, moim zdaniem, spowodują powstanie obowiązku podatkowego.”
Ad vocem: Na zestaw 4 piw, szkła i koszulki trzeba patrzeć jak na przekazanie 6 odrębnych przedmiotów. Jeśli wartość każdego przedmiotu z osobna wyniesie poniżej 10 zł netto (inaczej: nie sumuje się wartości przedmiotów z punktu widzenia przepisów VAT i, co ważne, potwierdzają to interpretacje podatkowe) – nie będzie żadnego VATu na nieodpłatnym przekazaniu. Koszt wytworzenia lub zakupu butelki krajowego piwa w 99% będzie poniżej tej granicy (a w przypadku zagranicznych piw może być już różnie). Koszt koszulek czy szkieł może być różny, ale załóżmy że dary losu to zkastomizowana szklanka z Krosna (koszt zakupu z reguły poniżej 10 zł) oraz koszulka z Chin z nadrukiem (też jest szansa że koszt zakupu poniżej 10 zł). Także tu obowiązek w VAT dla darczyńcy nie powstanie.
Bardziej mi chodziło o takie zestawy typu kartonowe eleganckie pudełku, w środku dedykowane szkło, 4 piwek i koszulka. W takim przypadku też mówimy o 6 osobnych przedmiotach?
Myślę, że tak. Skoro przekazanie palety redbull’i to ciągle przekazanie palety prezentów o małej wartości albo próbek, to tym bardziej przekazanie nawet eleganckiego “zestawu piwnego” będzie przekazaniem jednocześnie próbek (piwo) i prezentów o małej wartości (szkło, koszulka) niepodlegającym VAT. Co prawda większość interpretacji dotyczy większych ilości próbek, ale spokojnie podjąłbym się uzyskania interpretacji w której urząd potwierdziłby prawidłowość mojej argumentacji (vide: http://interpretacje-podatkowe.org/prezent/ippp3-4512-772-15-2-jf albo http://interpretacje-podatkowe.org/prezent),
Bardzo ciekawe, dziękuję za informację.
firma Henkel przez lata w zamian za zakup kleju do tapet rozdawała prezenty od koszulek do samochodów
przez złote łancuszki , rowery wieże HI- FI , telewizory , solaria i inne rowery , jako handlowiec próbowałem zainteresować tym izbę skarbową , UOKiK . Bez odzewu. Do Henkla dołączyli inni , ciekawe jak to rozliczali oni i obdarowani . Kwoty w skali kraju musiały i ( muszą ) być astronomiczne .
Takie firmy to giganci, które stać na sprawną optymalizację podatkową.